Dzisiejszy przepis będę wychwalać pod niebiosa, ponieważ: jest niesamowicie prosty, szybki w wykonaniu, smaczny, zdrowy i wielofunkcyjny. Można go spożyć na gorąco, od razu po przygotowaniu, albo (bez sosu czosnkowego oczywiście) na zimno, gdy wychodzimy na cały dzień z domu i mamy już dość jedzenia w okolicach uczelni czy miejsca pracy.
Przechodząc do sedna: gotujemy 3/4 paczki ulubionego makaronu i brokuł, na patelni prażymy paczkę słoneczniku. I to tyle z gotowania. Przyrządzamy w tym czasie sos czosnkowy - z jak największej ilości czosnku, odrobiny soli i ulubionych przypraw oraz 2 łyżek majonezu i 3/4 szklanki jogurtu. Ugotowany makaron i brokuł mieszamy z kukurydzą, słonecznikiem i przyprawami oraz 2 łyżkami majonezu i jogurtu. Całość polewamy sosem czosnkowym.
Smacznego życzy M.
co za żal, że ja mam zawsze za dużo czasu... bo jestem leń i nierób. ale znanej nam Ani przydałaby się taka dostawa szybkiego posiłku, bo ta to ma co robić:) pycha!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, świetna alternatywa dla leniwych z Misia:)
Usuńmyślę, że wykorzystam ten przepis do bento, właśnie bez sosu czosnkowego, bo do pracy nie uskuteczniam takich aromatów, ale reszta jest idealna - no i te kolory - piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika