Jednak wówczas włącza się wujek Dobra Rada i ostrzega: "Jeteś tu tylko przez tydzień! Jeśli kupisz i pootwierasz za dużo serów, śmietan, jogurtów, past, przecierów, soków i przetworów to albo ci się to wszystko popsuje, albo nie zdążysz tego zjeść i będziesz musiała wyrzucić." O nie! Tego bym nie przeżyła. Proponuję więc podjąć ostateczną decyzję i wybrać zestaw składników, które pozwolą na ugotowanie kilku potaw, ale też szybko się skończą i obejdzie się bez bólu. Ja w tym tygodniu żyję pastą carbonara (podobnie jak J., kiedy przebywała w Perugii). Moją wersję wzbogaciłam o kwiaty cukinii, bo słyszałam, że jest to znany włoski przepis.
Pasta carbonara con i fiori di zuccini
4-5 kwiatów cukinii średniej wielkości
pół filiżanki śmietany kremówki
garść startego parzmezanu
50 g pancetty (albo po prostu pokrojonego w kostkę boczku)
białe wino wytrwane
makaron
Kwiaty cukinii myję delikatnie, wyjmuję ze środka szypółkę i kroję niedbale. Wrzucam parmezan do śmietanki, doprawiam pieprzem. Makaron gotuję aż będzie al dente (ale na prawdę al dente, lekko twardawy w środku). Na patelni podsmażam na chrupko boczek, dodaję chlust wina, pokrojone kwiaty cukinii i makaron. Wyłączam gaz. Wlewam śmietankę z parmezanem i podaję!
Smacznego życzy A.!
piękne zdjęcia :) zazdroszczę pobytu w Rzymie
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis na carbonarę - chętnie bym spróbowała w takiej wersji. Teraz pewnie za późno na kupienie w Polsce kwiatów cukinii, mam nadzieję, że nadrobię to w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńk.m.w. dziękuję za komplement:) zdjęcia robiłam małym kieszonkowym aparatem pożyczonym od taty (trochę się wstydziłam, bo dookoła sami turyści z wielkimi lustrzankami), więc tym bardziej cieszę się, że wyszły
OdpowiedzUsuńHania-Kasia, też się obawiam, że sezon na kwiaty cukinii już w Polsce minął. W ogóle zastanawiam się, gdzie można je dostać (poza zerwaniem ich z własnych cukinii w ogródku)...
No nie, te zdjęcia żarełka w Rzymie to pełna profeska, jak z jakiegoś wypasionego kulinarnego artykułu w gazecie typu KUCHNIA, czy coś podobnego. Dziewczyno, masz talent.. w głowie, paluszkach i w wogóle..Pozazdrościć..
OdpowiedzUsuńTAK NAM SIĘ TEŻ PODOBAJĄ TE ZDJĘCIA, ALE ŻEBY JEŚĆ KWIATKI??
OdpowiedzUsuńKWIATY CUKINII WIDZIAŁYŚMY NA BAZARKU Z ŻYWNOŚCIĄ EKOLOGICZNĄ W WARSZAWIE, I W NASTĘPNYM ROKU SPRÓBUJEMY