Już wiosna podrosła i bzami tchnie. A na naszej pobliskiej łące na Bonarce kwitną stokrotki. Leżąc dziś na łące, rozmyślałam o świetlanej przyszłości, jaka czeka naszą firmę kateringową i próbowałam się opalić i nie myśleć o magisterce. Pomyślałam więc o obiedzie, a oko moje skierowało się na pobliskie stokrotki. Szybko dokonałam w głowie operacji połączenia ich z krążkami kalmarów, które właśnie rozmrażały się w domu i powiędłą rukolą, która została w lodówce. Wyszły mi z tego znowu fettucine. Mam nadzieję, że wyglądają choć odrobinę inaczej niż ostatnio, bo w rzeczywistości są zupełnie inne.
6 gniazdek makaronu
ok. 20 krążków kalmarów
zioła (tymianek, bazylia, szałwia)
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
oliwa
cytryna
dwie garście rukoli
kilka stokrotek
Makaron gotuję al dente. Zioła siekam drobno razem z czosnkiem, kalmary doprawiam solą i pieprzem, a następnie obtaczam w ziołach z czosnkiem. Wrzucam je na rozgrzaną patelnię z oliwą, smażę około 3 minut z każdej strony, dodaję chlust soku z cytryny. Wyłączam gaz, dodaję rukolę i stokrotki, mieszam całość i starym piknikowym zwyczajem podaję na kartonie.
Jeju, marzenie
OdpowiedzUsuńJeju?! To za mało!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyno, Ty masz pazura kulinarnego.
A do tego naprawdę fajne zdjęcia.
Ja znam (z programu kulinarnego, nie z autopsji)wersję z nasturcjami, ale na nie to trzeba jeszcze poczekać. O stokrotkach nikt nie słyszał. a to takie fajowe.
Pozdrawiam znad morza!!!!!!!!!tak trzymaj!
Dziękujemy! Wiosna jakoś tak nastraja do jedzenia kwiatów:) Nasturcje by się zjadło, a jak na razie były u nas tylko kwiaty cukinii. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńTo jeden z tych wpisów, które nastrajają przychylnie do świata całego.
OdpowiedzUsuńI jedne z lepszych zdjęć
Pozdrawiam
J.
HEJ! HEJ! BRAK ODPOWIEDZI?? NIEŁADNIE!! NIE?!
OdpowiedzUsuńJula
Hej, hej. Przepraszam, nie sprawdzam bloga codziennie, a potem umykają mi komentarze pod starszymi postami. Dziękuję oczywiście za komplementy, a także za wierne czytelnictwo!:))Obiecuję poprawę, jak tylko przestanę robić sto priorytetowych rzeczy naraz. Miejmy nadzieję, że to kiedyś nastąpi...
Usuń